Hej! ;) No to dzisiaj pospaliśmy sobie z Filipkiem do 9:10. Oj dobrego mam synka. Pozwala mi się wyspać. ;) Jak zwykle Fifi obejrzał sobie trochę bajki ( nie dużo, może 10 min), ale On niczym dłużej się nie zajmuje. Potem zeszliśmy na śniadanie. Jak już mowa o jedzeniu wczoraj zamówiliśmy krzesełko do karmienia i teraz wyczekujemy na jego przyjście bo ze swojego " pół leżaczka " już wyrósł. Potem ubraliśmy się i był czas na wariację. Filip ostatnio uwielbia swój chodaczek. Gdy go widzi od razu się rwie. Biega zawsze za Tosią, naszym psem. ! Nigdy bym nie pomyślała że półroczne dziecko jest takie ruchliwe i szalone jak nasz syn. ! Teraz śpi, ale pewnie będzie to tylko półgodzinna drzemka jak zawsze. To dopiero połowa naszego szalonego dnia, jestem ciekawa co przyniosą dalsze godziny. Jednego jestem pewna z moim szczęściem nie da się nudzić. ; )
 |
| Mmmmm... Śniadanko ;) |
 |
| Gdzie jest Tosia? |
 |
| Buzi, buzi... ;P |
 |
| A to właśnie jest Tosia. ;) |
Pewnie zajrzę tutaj jeszcze wieczorem. ;)
Marta ;)
Hej ;) Dzięki za miłe słowa. :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia! I te z posta i te z tła. Gratuluję bardzo fajnego bloga. No i przecudnego synka:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło czytając takie komentarze, bo dopiero zaczynam blogowanie ;) Pozdrawiam ;)
Usuń