A gdy Cioci nie ma w domu, Fifi harcuje w Jej pokoju. Odkąd kupiła nowy dywan, Filip lubi tam przesiadywać. ;D Jest mięciutki, więc się po nim turla we wszystkie strony. No i ostatnio odkrył w fotelu śrubkę, którą może bawić się nawet pół godziny ! Wierzycie?? On niczym się nie zajmie nawet przez 2 minuty, a tu pół godziny ! :P Więc lubimy tam chodzić, bo mama ma troszkę spokoju ... ;p Zobaczcie sami, bo mama zrobiła duuuuuużooooo zdjęć... ; )
| Żeby nie było. Są też chwile, w których się nie śmieję. |
hahaha on jest przekochany :)uwielbiam go:) słodziak mały :) widzę że uwielbienie do wszelkiego rodzaju śrubek też dzielą z Brunem :)
OdpowiedzUsuńW domu wszyscy na Niego mówią "Majster" albo "złota rączka" :D
Usuń