czwartek, 8 sierpnia 2013

Co potrafię, a czego jeszcze nie potrafię ;)

No więc, doszłam do wniosku, że mam bardzo mądrego synka. ;) Potrafi witać się i żegnać. Na powitanie podaje rękę, a na pożegnanie robi "papa" :) . Gdy powiem "bisiu bisiu" uderza rączką.  Gdy Mu się powie "Fifi, daj buzi" od razu to robi. (Chyba w przyszłości będzie całuśnikiem.) : D Pokazuje gdzie jest Jego ulubione "koko", w które może wpatrywać się godzinami. :) Ostatnio zaczęliśmy jeździć rowerem. Filip to uwielbia. Zawsze wieczorem przed kąpielą, wkładam Filipa do koszyczka i jedziemy. (Dziennie jakieś pół godziny.) Filip jest zachwycony. Niedaleko nas jest gniazdo z bocianami, więc za każdym razem muszę się zatrzymać obok, bo inaczej Filip zaczyna płakać. Przed wczoraj ciocia Filipka zapytała " Gdzie jest bocian?" A Filip bez najmniejszego zastanowienia podniósł rączkę, wyciągnął paluszek i pokazał w stronę gniazda, jakby chciał powiedzieć  "Tam do góry" :). Sam pije, ale jeszcze nie je. Chociaż są już pierwsze próby . ;p Wstaje przy łóżku i w łóżeczku. Sam siada. ;) Nie potrafi jeszcze powiedzieć mama, ale cały czas czekam. ;p Wie, co to znaczy " nie wolno", ale i tak za chwile próbuje łobuzować gdy nie patrzę. ;p Potrafi pokazać gdzie misiu ma oczko. Robi kupę na nocnik (już od 3 miesięcy). Siku też czasami się zdarza. ; ) Z tego jestem najbardziej dumna!! xD Aaaa no i jak powiem "daj paluszka" to chce żebym go ugryzła a On wtedy śmieje się bez opamiętania... Z dnia na dzień jest większy, mądrzejszy no i oczywiście bardziej kochany. Choć czasami nie mam do Niego sił w ten upał... Bo wiecznie wymyśla coś innego ... ;p Oj już widzę jaki to będzie mały nicpoń. Ale najukochańszy na świecie nicpoń ;) 


Narwałem trochę trawy do basenu ;p 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz